VBW Gdynia – Artego Bydgoszcz 100:66 (23:14 | 17:18 | 22:16 | 38:18)

VBW Gdynia od samego początku narzuciła swoje tempo i dominowała na parkiecie. Pierwsza kwarta zakończyła się wyraźnym prowadzeniem 23:14, co ustawiło przebieg spotkania. Chociaż Artego próbowało odpowiadać w drugiej odsłonie, udało im się jedynie zmniejszyć stratę o punkt. Po przerwie gospodynie znów przyspieszyły, grając dynamicznie i skutecznie w ataku. Szczególnie wyróżniała się ich zespołowość i szybki powrót do obrony. W czwartej kwarcie VBW zagrała koncertowo, zdobywając aż 38 punktów. Rywalki nie były w stanie zatrzymać rozpędzonego zespołu z Gdyni. Wysoka skuteczność rzutów za trzy punkty tylko pogłębiła przewagę. Ostateczny wynik 100:66 pokazuje różnicę poziomów tego dnia. Gdynianki pewnie zgarnęły komplet punktów, prezentując koszykówkę na najwyższym poziomie.

Energa Toruń – 1KS Ślęza Wrocław 60:66 (13:17 | 20:17 | 13:14 | 14:18)

Spotkanie w Toruniu było wyrównane i zacięte niemal przez cały mecz. Obie drużyny postawiły na twardą grę w obronie, co przełożyło się na niski wynik. Energa zaczęła nieco ospale, przegrywając pierwszą kwartę 13:17. W drugiej części torunianki poprawiły skuteczność i doprowadziły do remisu do przerwy. Trzecia kwarta była najbardziej wyrównana, a prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Wrocławianki zachowały więcej zimnej krwi w końcówce i lepiej zagrały taktycznie. Kluczowe okazały się trafienia zza łuku oraz celne osobiste Ślęzy. Energa próbowała odrobić straty, ale zabrakło im precyzji w rzutach z dystansu. Mecz był bardzo fizyczny, z wieloma faulami i walką o każdą piłkę. Ostatecznie Ślęza Wrocław wywiozła z Torunia cenne zwycięstwo 66:60.

Enea AZS Politechnika Poznań – Wisła Kraków 67:57 (23:17 | 12:8 | 11:9 | 21:23)

Poznanianki od pierwszych minut grały agresywnie i skutecznie, narzucając Wiśle swój styl gry. W pierwszej kwarcie uzyskały sześciopunktowe prowadzenie, które później tylko powiększały. Obrona AZS skutecznie odcinała liderki Wisły od piłki, zmuszając je do trudnych rzutów. W drugiej i trzeciej kwarcie krakowianki miały ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Enea wykorzystywała swoje szanse i utrzymywała bezpieczny dystans. Dopiero w czwartej kwarcie Wisła zagrała odważniej i zaczęła odrabiać straty. Jednak przewaga zbudowana przez gospodynie była zbyt duża, by ją zniwelować w końcówce. Poznanianki grały dojrzale, kontrolując tempo i utrzymując koncentrację. Ich przewaga fizyczna i lepsza organizacja gry były widoczne przez całe spotkanie. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem AZS 67:57.

SKK Polonia Warszawa – Isands Wichoś Jelenia Góra 89:60 (21:6 | 30:15 | 26:20 | 12:19)

Nerwowe otwarcie meczu przez obie drużyny. Dużo nietrafionych rzutów i sporo strat piłki. Od początku wyróżnia się Watson, nie tylko szybkością przemieszczania się w polu gry, ale i walecznością. Już pierwsza kwarta pokazuje, że mimo dużych emocji związanych z początkiem nowego sezonu drużyna Polonii nie zamierza odpuścić nawet minuty. Pomagają w tym mnożące się niecelne rzuty przeciwniczek. Po pierwszej kwarcie drużyna z Warszawy prowadzi 21:6.

Drugą kwartę zawodniczki SKK Polonii Warszawa zaczynają w składzie Rogozińska, Puter, Sosnowska, Vitulova oraz Kusiak. Przewaga gospodyń systematycznie się powiększa, beniaminek z Jeleniej Góry podejmuje próby gry, jednak obronną ręką z niewygodnych sytuacji wychodzi drużyna z Warszawy. Oczywiście goście trafiają pojedyncze rzuty, jednak jest to zdecydowanie za mało na świetnie dysponowaną w pierwszej połowie meczu Polonię. Po pierwszej części spotkania gospodynie prowadzą 51:21 a w drużynie Polonii najlepiej punktują Masłowska (11), Vitulova (9), Sosnowska (7), Watson (6). U przeciwniczek najbardziej skuteczne są: Stępień (9), Dżochowska (5) oraz Kosalewicz (4).

Drugą połowę otwierają dwie celne trójki Masłowskiej i Vitulovej. Chwilę później swoje trafienie dokłada Watson. Gospodynie wyraźnie zwolniły tempo gra a drużyna z Jeleniej Góry wykorzystuje swoje akcje poprawiając skuteczność prezentującą się źle po pierwszej części meczu. Trzecia kwarta kończy się wynikiem 77:41.

Ostatnią kwartę meczu rozpoczynają Harden, Sosnowska, Puter, Rogozińska oraz Kusiak. Tempo gry u gospodyń wyraźnie spadło a trener Brodziński wprowadzał do gry zawodniczki, które jeszcze nie miały okazji do pokazania się na boisku. Ostatecznie kwartę wygrywa Isands Wichoś (19:12) a cały mecz Polonia Warszawa 89:60 a najskuteczniejsze po stronie gospodyń były Masłowska, Harden i Vitulova (14) oraz Puter (12).

Contimax MOSiR Bochnia – KSSSE Enea AJP Gorzów Wlkp. 81:76 (20:15 | 20:27 | 20:19 | 21:15)

To był jeden z najbardziej emocjonujących meczów kolejki. Od pierwszej kwarty obie drużyny grały bardzo wyrównanie, a prowadzenie zmieniało się wielokrotnie. Contimax rozpoczął dobrze, ale w drugiej kwarcie to Gorzów przejął inicjatywę i na przerwę schodził z przewagą. Po zmianie stron gospodynie wróciły do gry, lepiej dzieląc się piłką i trafiając z trudnych pozycji. Trzecia i czwarta kwarta były bardzo intensywne, z dużą ilością walki pod koszem. Decydujące akcje padły łupem drużyny z Bochni, która w końcówce zachowała więcej koncentracji. Kluczowa była skuteczność w rzutach osobistych i szybkie przejścia z obrony do ataku. Gorzów nie potrafił znaleźć odpowiedzi na pressing gospodarzy w ostatnich minutach. Zwycięstwo 81:76 dało Contimaxowi ważne punkty w tabeli. Spotkanie mogło się podobać fanom koszykówki ze względu na tempo i emocje do ostatnich sekund.

AZS UMCS Lublin – MB Zagłębie Sosnowiec 84:76 (18:17 | 27:19 | 22:19 | 17:21)

AZS UMCS Lublin rozpoczął mecz z dużą energią i od razu narzucił swój styl gry. Pierwsza kwarta była wyrównana, ale w drugiej lublinianki zagrały zdecydowanie lepiej i odskoczyły rywalkom. Ich ofensywa funkcjonowała płynnie, a wiele punktów zdobywały po szybkich akcjach. Po przerwie kontynuowały dobrą grę, utrzymując bezpieczną przewagę. Zagłębie próbowało wrócić do gry, ale ich defensywa nie była w stanie zatrzymać skutecznych ataków gospodyń. Mimo ambitnej postawy w ostatniej kwarcie, sosnowiczanki nie zdołały odwrócić losów meczu. UMCS grał mądrze taktycznie, często korzystając z gry pick and roll. Zawodniczki z Lublina miały przewagę na deskach oraz lepszą rotację składu. Wynik 84:76 dobrze oddaje przebieg spotkania, w którym gospodynie były stroną dominującą. Było to ważne zwycięstwo AZS w kontekście walki o czołowe miejsca w tabeli.

 

2025 10 05 kolejka 01 tabela

źródło: basketligakobiet.pl