Na tym etapie sezonu nie ma już miejsca na błędy - każdy mecz to gra o wszystko. Cztery ćwierćfinałowe pojedynki pokazały, kto naprawdę zasługuje na walkę o mistrzostwo Polski. Wysoka forma Silesia Rebels i Warsaw Eagles nie pozostawiła złudzeń ich rywalom. Z kolei Lowlanders Białystok i Warsaw Mets udowodnili, że potrafią wygrać w trudnych warunkach i pod presją.
Silesia Rebels Katowice - Wilki Łódzkie 42:0
Rebels nie dali Wilkom najmniejszych szans i zagrali niemal perfekcyjny mecz w każdej fazie gry. Już od pierwszego snapu narzucili wysokie tempo, dominując fizycznie i taktycznie. Trzy pierwsze kwarty to pełna kontrola katowiczan, którzy zdobywali punkty seryjnie, a defensywa nie pozwoliła rywalom nawet zbliżyć się do pola punktowego. Czwarta kwarta nie przyniosła już zmian, bo gospodarze bezpiecznie dowieźli wysokie prowadzenie do końca. Zwycięstwo 42:0 to czytelny sygnał, że Rebels są gotowi do walki o finał.
Warsaw Eagles - Jaguars Kąty Wrocławskie 49:6
Warsaw Eagles zagrali koncertowo przez trzy kwarty, nie pozostawiając złudzeń, kto jest lepszy. Szczelna obrona oraz niezwykle skuteczna ofensywa pozwoliły im już do przerwy prowadzić aż 42:0. W trzeciej kwarcie Eagles dołożyli kolejne punkty, a dopiero w ostatnich minutach meczu Jaguars zdołali zdobyć honorowe przyłożenie. Pomimo tej kosmetycznej korekty wyniku, dominacja stołecznej drużyny była bezdyskusyjna. Eagles potwierdzili, że należą do głównych kandydatów do tytułu.
Kraków Kings - Lowlanders Białystok 12:24
W najbardziej wyrównanym meczu ćwierćfinałowym Lowlanders Białystok odnieśli cenne wyjazdowe zwycięstwo nad Kraków Kings. Spotkanie od początku było bardzo fizyczne i toczone w dobrym tempie, a defensywy obu zespołów nie pozwalały na łatwe zdobycze. Lowlanders lepiej wykorzystali swoje okazje w czerwonej strefie i byli skuteczniejsi w końcówkach kwart. Krakowianie próbowali wrócić do gry, ale ich atak nie był w stanie przełamać białostockiej obrony w decydujących momentach. Lowlanders po raz kolejny pokazali, że w fazie play-off potrafią grać skutecznie i z zimną krwią.
Warsaw Mets - Panthers Wrocław 58:42
Prawdziwa kanonada punktów miała miejsce w Warszawie, gdzie Mets i Panthers stworzyli ofensywne widowisko, które przejdzie do historii ligi. Obie drużyny grały bardzo agresywnie w ataku, często sięgając po długie podania i dynamiczne biegi. Mets od początku utrzymywali niewielką przewagę, ale Panthers nie pozwalali im na odskoczenie, odpowiadając niemal punkt za punkt. Dopiero w końcówce spotkania gospodarze zdołali przełamać obronę wrocławian kilkoma kluczowymi zagrywkami, odskakując na bezpieczną różnicę. Mecz zakończył się szalonym wynikiem 58:42, a Mets zameldowali się w półfinale z mocnym akcentem.
Komplet wyników ćwierćfinałów:
- Silesia Rebels Katowice - Wilki Łódzkie 42:0 (14:0, 14:0, 14:0, 0:0)
- Warsaw Eagles - Jaguars Kąty Wrocławskie 49:6 (14:0, 28:0, 7:0, 0:6)
- Kraków Kings - Lowlanders Białystok 12:24 (0:7, 6:3, 6:7, 0:7)
- Warsaw Mets - Panthers Wrocław 58:42
W parach półfinałowych (12-13 lipca) zagrają:
- Warsaw Eagles - Lowlanders Białystok
- Silesia Rebels Katowice - Warsaw Mets
Faza półfinałowa zapowiada się niezwykle interesująco, zobaczymy starcie dwóch stołecznych ekip z wymagającymi rywalami z Katowic i Białegostoku. Emocji na pewno nie zabraknie.