Taki sam bilans zanotowały Francja i Japonia, jednak dzięki lepszemu stosunkowi setów to właśnie Azjaci uplasowali się wyżej i zostali rywalem Polaków w ćwierćfinale turnieju finałowego (Francja wyprzedziła obie ekipy mając jeden punkt zdobyty więcej).
Decydująca faza rozgrywek odbędzie się w chińskim Ningbo. To właśnie tam reprezentacje powalczą o medale Ligi Narodów 2025. Spotkanie Polski z Japonią zapowiada się szczególnie ciekawie, nie tylko ze względu na wyrównany bilans, ale również z uwagi na historię tegorocznych starć. Obie drużyny miały już okazję zmierzyć się ze sobą w pierwszym tygodniu fazy interkontynentalnej, również w Chinach, w mieście Xi’an. Wówczas górą byli Polacy, którzy po emocjonującym meczu pokonali Japończyków 3:1 (27:25, 25:22, 18:25, 39:37).
Ćwierćfinały Ligi Narodów zapowiadają się emocjonująco. Oprócz pojedynku Japonii z Polską, kibiców czekają także trzy inne starcia na najwyższym poziomie. Brazylia zmierzy się z Chinami, gospodarzem turnieju finałowego. Włosi, aktualni mistrzowie Europy zagrają z Kubańczykami, natomiast Francuzi, triumfatorzy igrzysk olimpijskich w Tokio, podejmą Słowenię.
Polscy siatkarze przystąpią do turnieju z jasno określonym celem - awansem do strefy medalowej i walką o triumf w całych rozgrywkach. Kluczowy będzie jednak pierwszy krok, czyli powtórzenie zwycięstwa nad Japoniią, tym razem już w fazie pucharowej.
Turniej w Ningbo zapowiada się pasjonująco i z pewnością przyciągnie uwagę kibiców siatkówki z całego świata.

źródło: volleyballworld.com